Brodacz

qqModę na brodę czas rozpocząć. Prehistoryczni mężczyźni nie znali nawet najprostszych narzędzi, by pozbyć się zarostu, dlatego chodzili zarośnięci, wobec tego co skłania współczesnych mężczyzn do zapuszczania owłosienia na twarzy? Od drugiego tysiąclecia przed naszą erą dzięki wynalezionym przez Egipcjan brzytw metalowych z brązu zaczęto się golić. I nie chodziło wcale o względy higieniczne czy estetyczne, broda była przywilejem władcy. W Europie od XIII wieku mężczyźnie po prostu wypadało mieć brodę. Niektórzy nosili spiczaste jak kolec, inni farbowali swoje owłosienie, a inni znów zapuszczali bokobrody. Im dziwaczniej wystylizowana i okazała, tym lepsza. Wszystko po to, by manifestować swój status społeczny i elegancję. Późniejszy okres można nazwać ciszą przed burzą w brodowej sprawie. Mężczyzna ogolony był synonimem zadbanego i zdrowego. A dziś? Dziś nastały ciężkie czasy, szczególnie dla kobiet. Na każdym rogu, w każdym domu brodacz. Brodacz brodaczem brodacza pogania. Tylko czy ten, na którego akurat patrzysz to bezdomny cap czy mainstreamowy brodacz?

~Kuczmańska